Nr 16/2023 Projektowanie systemowe
3 Dekonstruując myślenie projektowe

Nr 16/2023 Projektowanie systemowe

Biblioteka
  1. Wstęp

  2. Budowanie przyszłości w systemach

  3. Jak zrozumieć i wykorzystać myślenie systemowe na styku projektowania i biznesu?

  4. Dekonstruując myślenie projektowe

  5. System – rzecz złożona (czyli przepis na sernik)

  6. (Nie)standaryzacja. Projektowanie dla szwajcarskiej służby zdrowia

  7. Metadizajn systemów transgresji. Kreowanie tożsamości i queerowość


3 Dekonstruując myślenie projektowe

Dekonstrukcja modelu sześcioetapowego procesu projektowego stworzonego przez Nielsen Norman Group pokazuje, które elementy procesu są faworyzowane, a które niewidoczne w myśleniu projektowym w ogóle.

Wprowadzenie

W pionierskim eseju Humanities Approaches to Graphical Display [Humanistyczne podejście do prezentacji graficznych] Johanna Drucker wskazuje, że projektowanie wizualizacji dla nauk humanistycznych w dalszym ciągu nie uwzględnia natury tej dziedziny. Jak pisze autorka, przyjmując założenie, że wszystkie dane [data] pochodzą z bezpośredniego doświadczenia (i powinny być określane jako capta), można dojść do konkluzji, że obecne sposoby ich przedstawiania w wizualizacjach są mylące, gdyż sugerują większy stopień pewności i stabilności, niż faktycznie te dane wnoszą.

Przedstawiony tutaj projekt podejmuje wyzwanie postawione przez Drucker, wykorzystując wizualizacje umożliwiające przyjrzenie się capta z różnych punktów widzenia. Jako studium przypadku pokazane są diagramy procesu projektowego uwzględniające szerszy niż zazwyczaj zakres perspektyw teoretycznych i systemowych za pomocą ingerencji w reprezentacje procesu. Na potrzeby porównania, analizy i dyskusji kolejne wersje zostały zestawione ze sobą z wykorzystaniem metody „wyszukiwania w poszerzonym widoku” [rich prospect browsing].

Istnieją dziesiątki modeli procesów projektowych1, jednak celem pracy nie było ich wizualne porównanie. Za punkt wyjścia obrano pojedynczy, powszechnie znany model i skupiono się na wieloznaczności wynikającej z leżących u jego podstaw capta. Oznacza to, że diagram stanowi wizualną interpretację zebranych selektywnie capta. Wbrew temu forma przedstawienia graficznego sugeruje istnienie tylko jednej możliwej interpretacji.

Jako pierwszy przedstawiony jest diagram modelu procesu projektowego zaproponowany przez Nielsen Norman Group2 jako wizualizacja etapów myślenia projektowego [design thinking], tutaj pokazany z perspektywy projektantów interfejsów służących do „wyszukiwania w poszerzonym widoku”3. Co się stanie, kiedy wszystkie wariacje lub interpretacje sześcioetapowego modelu będą dostępne równocześnie do szybkiego porównania?

Dodatkowo przy dokładnym rozważaniu różnych czynników wpływających na projekt pojawiają się różnorakie kwestie związane z wartościowaniem. Projektant zazwyczaj wybiera i uwzględnia to, co uzna za ważne na danym etapie. Różni dizajnerzy wybiorą różne czynniki, i zawsze pozostaje grupa ludzi i konkretnych kwestii, które znajdą się poza obrębem wartości reprezentowanych przez dany krąg projektantów.

Pierwszy z przedstawionych diagramów (il. 1) stanowi punkt wyjścia. Zawiera on sześć etapów, których układ wyznaczają strzałki, sugerujące sekwencyjne przechodzenie od jednego do drugiego. Etapy ułożone są w kształt okręgu, a nie w linii, co wskazuje na możliwość iteracji (powtórzeń), polegającej na ponownym przechodzeniu przez cykl tych samych sześciu kroków po ukończeniu cyklu poprzedzającego.

Il. 1. Konwencjonalny sześcioetapowy model kojarzony z myśleniem projektowym

Jednakże nie trzeba sięgać głęboko do literatury dotyczącej myślenia projektowego, aby stwierdzić, że kroki wskazane w tym modelu nie są pomyślane jako posiadające sztywno ustaloną kolejność (etapy nie są ponumerowane), ale że możliwa jest ich reorganizacja i rozpoczęcie odczytywania w dowolnym punkcie procesu. Rozważmy też, na ile kroki ułożone zostały mniej lub bardziej dowolnie i czy można je wykonywać w różnej kolejności (il. 2).

Il. 2. Zmieniony układ etapów sugeruje brak ustalonej sekwencji

Skoro jest to proces iteracyjny, późniejsze wersje zwykle stanowią udoskonalone wariacje wcześniejszych propozycji. Nie jest to widoczne na oryginalnym diagramie, przedstawiono więc kaskadę iteracji, które mają sugerować, że dizajn zyskuje bardziej wyrazistą postać w miarę, jak proces postępuje (il. 3). Zastosowanie okręgów wskazuje, że kaskady składają się z kompletnych iteracji procesu, jednak zazwyczaj niektóre wersje skupiają się tylko na określonych jego częściach.

Il. 3. Modyfikacja oryginalnego modelu sugeruje, że kolejne iteracje są bardziej udane od wcześniejszych wersji

Do tej pory diagramy składały się z abstrakcyjnych kształtów i etykiet i nie sugerowały ingerencji ze strony człowieka. Do następnej wersji (il. 4) dodano więc wizerunek projektanta, usadowionego nieco powyżej modelu, kierującego procesem projektowym aż do jego ukończenia.

Dla niektórych dizajnerów jest to uprzywilejowana pozycja autorytetu, często kojarzona również z nazwiskiem lub osobistą marką. Na przykład Robert Verganti podkreśla wagę eksperckiej wiedzy projektanta dla wykonania projektu, bagatelizując znaczenie metod związanych z projektowaniem skoncentrowanym na człowieku [human-centered design]4.

Il. 4. Projektant jest widoczny jako osoba kierująca procesem

Jednakże we współczesnym świecie dizajnu projektanci zwykle pracują w zespołach, a często także z przedstawicielami innych dziedzin (il. 5). Świadomość tego faktu jest powszechna i, jak autorzy pokazali w innych publikacjach, dizajn jest działaniem z natury interdyscyplinarnym, ponieważ rzadko zdarza się, aby dizajner posiadał całą wiedzę ekspercką konieczną do wykonania projektu w jakimkolwiek obszarze tematycznym5.

Projektanci mogą współpracować, na przykład, z informatykami, inżynierami, architektami, ludźmi biznesu lub przemysłu, przedstawicielami władz, socjologami itd. Zdarza się, że dizajnerzy są przeszkoleni w więcej niż jednej dziedzinie lub specjalizują się w dość wąskim obszarze dizajnu, ale nawet w tych przypadkach często wolą skoncentrować się na samym projektowaniu, powierzając pozostałe aspekty projektu innym ekspertom.

Il. 5. Proces projektowy wymaga pracy zespołu, a nie jednej osoby

Kolejny przykład (il. 6) bardziej szczegółowo odnosi się do podstawowego modelu. Jak już wspomniano, Hugh Dubberly zebrał kolekcję dziesiątek różnych modeli procesu zaproponowanych przez dizajnerów, jak i przedstawicieli dziedzin pokrewnych. Sześcioetapowy model myślenia projektowego jest tylko jedną z wielu opcji. Użyteczne może okazać się dodanie kolejnych kroków, takich jak: „reaguj” [react] ,„poznawaj” [learn], „oceniaj” [evaluate], „rozważaj” [reflect], „zrozum” [understand]. Niektóre z nich są powiązane z etapami obecnymi w oryginalnym modelu – „wczuj się” [empathize], „określaj” [define], „kreuj pomysły” [ideate], „prototypuj” [prototype], „testuj” [test], „wdrażaj” [implement] – jednak można je uznać również za oddzielne kroki. „Wczuj się” na przykład mogłoby obejmować „poznawaj” [learn], „rozważaj” [reflect] i „zrozum” [understand], ale te określenia nie zawierają się zwykle w definicji empatii, która polega konkretnie na zrozumieniu emocjonalnym.

Podobnie słowo „wdrażaj” [implement] zastąpiono określeniem „uwalniaj” [release], które podkreśla upublicznienie rezultatu projektu w dowolnej formie, niekoniecznie w biznesowym sensie wypuszczenia produktu na rynek. Rezultaty niektórych projektów mogą być słusznie uznane za publikację, nie wdrożenie, a oba pojęcia zawierają się w znaczeniu określenia „uwalniaj” [release].

Il. 6. Przykład dodania kolejnych kroków, w tym przypadku reaguj, poznawaj, oceniaj, rozważaj, zrozum [react, learn, evaluate, reflect, understand]

Następna wariacja (il. 7) odnosi się do kwestii celu projektu. Model myślenia projektowego powstał z myślą o pokazaniu niedizajnerom, jakie korzyści projektowanie może nieść dla biznesu. Jednak nie wszystkie projekty stawiają sobie za cel sukces komercyjny. Dizajnerzy często pracują nad przedsięwzięciami publicznymi, takimi jak infrastruktura, jak i społecznymi, dla dobra ogółu. Umieszczenie na diagramie ikony oferowanego pomysłu zapewnia projektantom miejsce na dodanie własnego celu.

Il. 7. Pomimo zastosowania myślenia projektowego, nie wszystkie projekty są obliczone na rezultat komercyjny

Kolejna wariacja (il. 8) stanowi ukłon w stronę obszernego i stale rosnącego zakresu metod projektowych, które do pewnego stopnia można stosować wymiennie dla każdego modelu procesu. Wiele metod jest zorientowanych na człowieka, ponieważ stosują techniki służące rozpoznaniu, do jakiego użytkownika skierowany jest projekt, niektóre jednak skupiają się na przykład na zadaniach takich jak analiza, synteza i kreowanie pomysłów. W tym przykładzie projekt przewidziany jest do funkcjonowania w obszarze pięciu czynników ludzkich – fizyczny, afektywny, kognitywny, społeczny i kulturowy – ale faworyzuje wymiar afektywny.

Il. 8. Różne iteracje cyklu projektowego mogą prowadzić do różnych wyborów spośród pięciu czynników ludzkich

Skoro mowa o metodach zorientowanych na człowieka, ilustracja 9 umieszcza ludzi, a w szczególności potencjalnych użytkowników, w centrum procesu. Ponieważ wyraźnie zaznacza ich obecność, ten model może służyć jako przypomnienie, że projekt powinien uwzględniać potrzeby potencjalnych użytkowników, którzy mogą bardzo różnić się od samych dizajnerów.

Il. 9. Istnieją potencjalni użytkownicy projektu

Przenosząc ten koncept o poziom wyżej, ilustracja 10 zastępuje użytkowników aktywnymi uczestnikami projektu. Zamiast odgrywać rolę podmiotów badania, osoby zaangażowane w projekt partycypacyjny są obecne przy podejmowaniu decyzji, co daje im możliwość uczestniczenia w nim z własnej perspektywy oraz większy wpływ na jego rezultat.

Il. 10. Ten sam lub podobny proces projektowy można zastosować dla projektowania partycypacyjnego, gdzie potencjalni użytkownicy są obecni przy podejmowaniu decyzji

W kolejnej wariacji schematu skupiono się znowu na pytaniu, co znajduje się w centrum projektu. Co stanowi punkt wyjścia i siłę napędową całej pracy? Niektóre możliwości obejmują inne żywe istoty (il. 11), środowisko, czynniki ekonomiczne i finansowe, wodę, towary konsumpcyjne, a nawet pandemię COVID. W kontekście systemu wsparcia dla podejmowania decyzji to, co zostanie umieszczone w centrum obrazu, będzie odpowiadało funkcji, którą projekt ma maksymalizować. W odniesieniu do dizajnu centrum reprezentacji niekoniecznie wiąże się z podstawowym celem projektu – może to być również istotny czynnik, którego nie chcemy pominąć lub o którym nie możemy zapomnieć.

Il. 11. W centrum procesu można umieścić priorytety inne niż człowiek (na przykład inne istoty żywe, florę, różne aspekty środowiska naturalnego)

Kolejnym ciekawym aspektem użycia diagramów w projektowaniu komunikacji wizualnej jest pokusa uatrakcyjnienia obrazu kosztem adekwatności przedstawienia. W tym przypadku wizualizacje maksymalizują symetrię, także w odniesieniu do długości strzałek, reprezentujących etapy. Sugeruje to, że każdy z sześciu etapów niesie takie same obciążenia w zakresie czasu i budżetu, podczas gdy w rzeczywistości występują pomiędzy nimi wyraźnie różnice. Przedstawiona tutaj wersja (il. 12) stanowi obraz nieco mniej atrakcyjny, ale za to wskazujący, że alokacja zasobów będzie inna na każdym etapie projektu.

Il. 12. Symetria diagramu została naruszona w celu odzwierciedlenia różnych nakładów zasobów dla poszczególnych etapów projektu

Warto również rozważyć, jak przedstawione obrazy mogą funkcjonować w kontekście prezentacji w wyszukiwarce o „poszerzonym widoku”, która pozwala użytkownikom na szybkie i łatwe sortowanie, grupowanie lub inny rodzaj interakcji ze zbiorem elementów9.

Zestawienie wszystkich obrazów w poszerzonym widoku (il. 13) ma za zadanie pomóc projektantowi zrozumieć, jak komplementarne lub sprzeczne są różne wersje diagramu, oraz zachęcić do rozważenia nowych wariacji, które mogą okazać się ważne i użyteczne. Ilustracja 13 jest wprawdzie obrazem statycznym, jednak właściwa prezentacja korzysta z formatu cyfrowego, zawierającego przegląd wszystkich elementów i narzędzi służących do dynamicznego nią manipulowania. W tym przypadku, przy wprowadzeniu odpowiednich metadanych, wspomniane narzędzia pozwolą użytkownikom na grupowanie obrazów na bazie użycia (lub nie) wizerunku osoby, wykorzystania (bądź nie) centralnego punktu lub wskazania, czy proces przewidziano jako iteratywny. Możliwość grupowania obrazów na podane sposoby ułatwia nie tylko przeprowadzenie szybkich i łatwych porównań wizualnych – pomaga również wyobrazić sobie nowe formy modelu procesu, które nie zostały zawarte w diagramie, ale znalazłyby się w którejś z przedstawionych kategorii.

Il. 13. Wyszukiwanie o „poszerzonym widoku” dla prezentacji tuzina wariantów sześcioetapowego modelu procesu myślenia projektowego

Stworzenie dziesięciu wariacji sześcioetapowego modelu myślenia projektowego pozwala na ewaluację wiedzy uzyskanej dzięki tego typu dekonstrukcji. Po pierwsze, projektant tworzący lub oglądający te reprezentacje wizualne ma możliwość prześledzenia pomysłów, które zostały zasugerowane, ale niekoniecznie włączone w oryginalny diagram – dotyczy to ma przykład faktu, że to dizajner kieruje procesem lub że proces jest przewidziany jako iteracyjny. Po drugie, istnieje możliwość włączenia nowych pomysłów, które są zasugerowane na oryginalnym diagramie, lecz nie wprost, takich jak troska o wpływ projektu na środowisko. Po trzecie, zaprezentowanie nowych pomysłów może zmienić sam model procesu poprzez usunięcie określonych etapów, ich grupowanie lub dodanie nowych. Zaprezentowanie zbioru za pomocą wyszukiwarki o poszerzonym widoku zapewnia dodatkowy mechanizm szybkiej selekcji, sortowania, grupowania i wizualnych porównań, które pomogą nie tylko prześledzić i zrozumieć każdy z elementów, ale również wyświetlić je w różnych, zmiennych konfiguracjach.

Podsumowanie

Niniejszy artykuł stanowi próbę zaobserwowania i prześledzenia z perspektywy humanistycznej różnych czynników, opcji oraz kwestii implikowanych schematem sześcioetapowego procesu myślenia projektowego zaproponowanego przez Nielsen Norman Group. Stworzono zestaw nowych wersji oryginalnego diagramu, podkreślając te aspekty procesu projektowego, które mogą być jego nieodłącznymi elementami, ale nie są widoczne (na przykład iteracja), nie są sugerowane (tak jak troska o środowisko) lub zmieniają diagram (na przykład dodanie nowych kroków).

Każdy z przedstawionych obrazów może być pomocny w rozważaniach nad myśleniem projektowym, a zaprezentowanie ich wspólnie metodą wyszukiwania o poszerzonym widoku daje projektantowi możliwość szybkiego reorganizowania wizerunków na potrzeby porównania. Oczywiście, niektóre ważne idee są zbyt złożone, aby wskazać je na tego typu prezentacji. Mogą one dotyczyć między innymi założeń projektu, celów indywidualnych członków zespołu oraz różnych form krytyki – wskazując na przykład, że myślenie projektowe, przez swoje zastosowanie w środowiskach biznesowych, zwykle wspiera istniejące nierówności społeczne.

 


tłumaczenie: Alicja Gorgoń