Uciekający horyzont

W rozważaniach na temat przyszłości należy ustalić perspektywę czasową, ponieważ przyszłość za pięć lat będzie miała prawdopodobnie niewiele wspólnego z tą za lat dziesięć. Zmiany postępują w tempie wykładniczym, czyli coraz szybciej, i procesy, które zajmowały kiedyś kilka lat, wydarzają się obecnie nawet w przeciągu kilku miesięcy. W związku z tym w odniesieniu do odległej przyszłości pozostają nam jedynie spekulacje. Tę bliższą znacznie łatwiej określić, choć nadal bez pewności.

Najbliższa perspektywa będzie wymagać zmiany optyki z tej skupionej na produkcie na tę dotyczącą systemów, a przede wszystkim naszego obecnego systemu operacyjnego, jakim jest kapitalizm, oraz skutków, które on przynosi. Założenie o ciągłym wzrostu jest niemożliwe do utrzymania w dalszej perspektywie, a ponadto szkodliwe dla środowiska i dla nas, ludzi, bo nie jest naturalne. Z pomocą przychodzi podejście zrównoważone, ale biorąc pod uwagę prognozy środowiskowe, jest już na nie za późno. Potrzebujemy podejmowania radykalnych kroków.

Projektanci są jedną z najbardziej progresywnych grup społecznych, ponieważ projektując produkty wdrażane przez kilka lat, muszą wydłużać horyzont czasowy myślenia, aby tworzyć rozwiązania dostosowane nie do obecnych, ale przyszłych potrzeb odbiorców. Dzisiaj, z wielu powodów, to już nie wystarczy. Jeden podałam powyżej. Drugi związany jest z coraz większym skomplikowaniem rzeczywistości oraz łączeniem się świata wirtualnego z tym fizycznym.

Przyszłość projektowania widzę we współpracy ponad podziałami, jakie powstały w nauce. Nowe problemy, z którymi przyjdzie się nam zmierzyć, będą potrzebowały interdyscyplinarnego podejścia. Wytwórczość z jednej dziedziny może stanowić wkład dla innej. Integracja i współpraca to jest coś, co wpajano pokoleniu Millenium w szkole, ale tak naprawdę dopiero generacja Z dostała do tego narzędzia i jest edukowana w sposób umożliwiający wspólne działanie. Jestem przekonana, że jej podejście oraz inny system wartości zmienią również paradygmat projektowania.

 


Tekst jest częścią cyklu O przyszłości towarzyszącemu numerowi 1/2019 pisma FORMY pt. Projektowanie jutra.

czytaj także: