Przejściówki zwane również adapterami

Wydział Wzornictwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych również włączył się do akcji pomocowych związanych z walką z pandemią COVID-19. Pracownicy wykorzystują warsztatowe drukarki 3D do produkcji osłon na potrzeby osób pracujących na ich uczelni. Równolegle opracowali i upowszechnili na zasadach wolnego dostępu pliki do tak zwanych przejściówek do masek lakierniczych lub pełnotwarzowych do nurkowania, chętnie wykorzystywanych przez służby medyczne. Są one drukowane na Wydziale Wzornictwa, ale – co ważniejsze – pomysł objął szersze kręgi poprzez aplikację print4medic.pl . Służy ona do kontaktowania ze sobą drukarzy, lekarzy i osób chcących ofiarować maski. Drukarz kontaktuje się z medykiem i realizuje konkretne zamówienie. Tak działa między innymi nasz kolega Wojciech Szkodlarski, który – jak mówi – zmniejszył liczbę wytwarzanych przyłbic, gdyż ruszyła ich produkcja metodą przemysłową, a rośnie potrzeba druku przejściówek.

Kto wpadł na pomysł i jak opracowano przejściówki? Pracownik ASP i ratownik medyczny Jakub Omalecki opowiada: „W czasie dyżuru zobaczyłem w internecie zdjęcie ratownika w masce z wetkniętymi filtrami od respiratora. Odszukałem go. Ten kreatywny medyk to Łukasz Jackowiak, pielęgniarz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wolskiego w Warszawie, który razem z drukarzem 3D zajmującym się na co dzień drukiem z czekolady, Przemysławem Stachurą, wymyślił ten sposób zabezpieczania się przed zakażeniem SARS-CoV-2”. Brak dostępności certyfikowanych masek medycznych z odpowiednimi filtrami stał się głównym problemem personelu medycznego w całym kraju. Jak się okazuje, alternatywą może stać się odpowiednio zaadaptowana maska wielorazowa używana do ochrony dróg oddechowych przy pracach remontowo-lakierniczych. „Chciałem, aby każdy medyk w kraju, który ma dostęp do tego typu drukarki, kupując taką maskę, mógł sam zadbać o siebie – kontynuuje Omalecki. – Razem z pomysłodawcami chcieliśmy, aby ten projekt opierał się na idei open source. Stwierdziliśmy, że jeżeli namówimy więcej osób do współpracy, każdy medyk w potrzebie będzie mógł kupić jakąkolwiek maskę danej firmy i zaadaptować ją na potrzeby ochrony osobistej”. Do pomysłodawców zaczęli zgłaszać się chętni do pomocy drukarze 3D, lecz brakowało gotowych projektów adapterów. Właśnie aby ułatwić kontakt między drukarzami, medykami a projektantami, powstała aplikacja print4medic.pl . Kiedy dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego zdecydował o zakupie podobnych masek wielokrotnego użytku dla każdego ratownika w karetce, Omalecki odezwał się do projektantów z Wydziału Wzornictwa ASP w Warszawie z prośbą o pomoc. Ci natychmiast zaczęli prace nad nowymi adapterami. Omalecki opowiada: „Kolejnym problemem była technologia druku, która miała duży wpływ na szczelność układu. Mimo podawanych parametrów druku wysokiej klasy, nie byliśmy pewni efektu, potrzebowaliśmy więc pomocy Romana Grygoruka, specjalisty z Pracowni Technik Projektowania i Wytwarzania Implantów Centrum Badań Przedklinicznych i Technologii przy Wydziale Inżynierii Produkcyjnej Politechniki Warszawskiej. Jednocześnie naszą inicjatywę wspierali naukowcy z Towarzystwa Medycyny Stanów Nagłych i Katastrof w Łodzi, gdzie opiniowane były nasze rozwiązania. Doszliśmy do wniosku, że jedyną instytucją, która rozwieje nasze wątpliwości co do szczelności, jest Centralny Instytut Ochrony Pracy, do którego o pomoc zwróciły się obie uczelnie. Lepszej jakości adaptery, oprócz szczelności dają nam możliwość poddawania sterylizacji całej maski z układem”.

Faktycznie druk nie jest łatwy. Dominik Głąb tak to przedstawił: „W skrócie wygląda to tak, że powołałem zespół projektantów i studentów, do których zgłaszają się ratownicy medyczni z różnymi maskami lakierniczymi. Każdy z nas musi takie mocowanie zwymiarować i zaprojektować przejściówkę na dany filtr. Tych masek jest multum i co jakiś czas przyjeżdża do nas pod dom ratownik w pełni umundurowany z maską i szerzy wśród sąsiadów strach”.

Gratuluję całemu zespołowi, a w szczególności kolegom z Wydziału Wzornictwa warszawskiej ASP – Kubie Omaleckiemu – propozycji współpracy z print4medic.pl, koordynatorowi projektu Pawłowi Jasiewiczowi, projektantom i osobom drukującym zamówienia: Bartkowi Mejorowi, Danielowi Zielińskiemu, Dominikowi Głąbowi i Kamilowi Trzaskowskiemu.


na górze strony: Jakub Omalecki z maską lakierniczą z adapterami do filtrów od respiratora, fot. Agata Grzybowska / RATS Agency

 


To jest tekst z cyklu artykułów towarzyszących pandemii COVID-19. Jeżeli wiesz o działaniach projektantów w swojej okolicy (produktu, komunikacji wizualnej, UX/UI…), które mogą pomóc w walce z koronawirusem lub ze skutkami pandemii – daj znać, podzielimy się wiedzą.
Napisz: [email protected] 

czytaj także: