Unitra zaprojektowana od nowa

Unitra jest starą, polską marką, którą bez wątpliwości można uznać za kultową. Świadczy o tym między innymi jej rozpoznawalność wśród starszych pokoleń, które doskonale pamiętają sprzęty z charakterystycznym logo. Ale emocje budzi również u osób młodszych, co można powiązać z zainteresowaniem tematyką retro, płytami winylowymi i sprzętem do ich odtwarzania. Po latach nieobecności Unitra wraca z linią nowych produktów audio.

Z perspektywy projektanta temat ten jest bardzo intrygujący. Niecodziennym zadaniem jest opracowywanie produktów dla tak rozpoznawalnej marki, która praktycznie nie funkcjonuje. Z jednej strony jest ona wyraziście zdefiniowana przez osadzenie w historii, jej złożone dzieje, dziesiątki produktów. Z drugiej strony powrót jest nowym otwarciem, czasy są zupełnie inne, problemy i potrzeby się zmieniły. Pytaniem jest to czym powinna być współczesna Unitra? Jakim obszarem powinna się zajmować? Czym powinny być produkty Unitry i do kogo mają trafić? Jako projektant w Unitrze mam przyjemność brać udział w tym przedsięwzięciu od samego początku. W tym czasie razem z zespołem aktywnie biorę udział w odpowiadaniu na te pytania.

50 lat temu głównym zadaniem Unitry było dostarczenie ludziom sprzętu, którego brakowało. Dzisiaj, sytuacja jest zgoła odmienna – rynek zalany jest elektroniką o krótkiej przydatności, często mizernej jakości i produkowanej w niezrównoważony sposób. W kontrze do tego, współczesną propozycją Unitry jest sprzęt wysokiej klasy projektowany i produkowany w Polsce. Założeniem jest opracowanie produktów do uważnego słuchania muzyki, produktów ponadczasowych, świadomie opierających się starzeniu.

Aby oferta była możliwie pełna, lista opracowywanych produktów jest długa. Zaliczają się do nich: flagowy wzmacniacz dual-mono WSH-805, odtwarzacz płyt kompaktowych CSH-801, tuner cyfrowy/analogowy TSH-801, gramofony, zestawy głośnikowe i inne. Na pierwszy rzut oka widać mocne nawiązanie do stylistyki lat 70-tych. Wzorem dla nowych sprzętów jest kultowy zestaw wieżowy Unitra ZM-1006. Polska konstrukcja w tamtych czasach mogła śmiało konkurować z zachodnimi. Niestety, był to sprzęt eksportowy i częściej można było spotkać go w domach za zachodnią granicą, niż w naszym kraju. Niemniej był on dowodem na to, że połączenie pasji i umiejętności ówczesnych inżynierów Unitry pozwalało na budowanie produktów światowej jakości, mimo wielu oczywistych ograniczeń.

Z perspektywy projektowej można się zastanawiać nad słusznością tak ewidentnego nawiązania do historycznego sprzętu. Lata 70-te uważa się za złotą erę sprzętu audio stereo. To wtedy kształtował się archetyp urządzeń tego typu. Po wielu intensywnych dyskusjach w Unitrze wierzymy, że jest to słuszny punkt startu dla marki chcącej budować ponadczasowy charakter. Uchylając rąbka tajemnicy, nie planujemy jednak tego wpisać jednoznacznie w nasze DNA. Obecnie widzimy jak mocno ta stylistyka rezonuje z miłośnikami muzyki, niezależnie od grupy wiekowej. Stylistyka, zachowanie gabarytów i kompozycji jest również ukłonem w stronę istniejącej społeczności Unitry, która z pewnością doceni fakt, że nowy sprzęt wpisuje się w kompozycję starych zestawów, pozwalając na ich dowolne łączenie.

Idąc dalej, ciekawym zjawiskiem jest wzrost popularności gramofonów. Obserwujemy wśród ludzi potrzebę i pragnienie budowania rytuałów związanych ze słuchaniem muzyki. Korzystanie z gramofonu wymaga niemałego zaangażowania zaczynając od przygotowania sprzętu, zbierania płyt, po sam proces odtwarzania, związany z fizycznym zakładaniem płyt, odwracaniem ich, etc. Jest to przeciwieństwo tego, w jaki sposób słuchana jest muzyka z telefonu i internetu. Projektując nową serię produktów Unitry przyjąłem za cel zachęcanie do uważnego obcowania ze sprzętem i muzyką. Nie wiąże się to jednak z rezygnacją ze współczesnych technologii, takich jak serwisy streamingowe, które również planujemy wykorzystać. Ideą jest to, żeby w produktach wprowadzić wartości wspierające rytuały takie jak analogowość, mechaniczne interakcje, budowanie nastroju.

Zbiorem rozwiązań tego zagadnienia jest nowy sprzęt Unitry i stylistyka nawiązująca do ZM-1006. Przykład flagowego wzmacniacza WSH-805 ma zachęcać użytkowników do fizycznej interakcji z urządzeniem, stąd tak wiele elementów kontrolnych na panelu. Wszystkie stawiają przyjemny i znaczący opór. Jednym z nich, bardzo charakterystycznym dla całej linii produktów, jest przełącznik dźwigniowy. W standardowy sposób pozwala na mechaniczne przełączanie i zmianę stanu urządzenia. Dodatkowo, wyposażony jest w opatentowany elektromagnetyczny mechanizm umożliwiający jego zdalne przełączanie przy pomocy pilota. Innymi słowy, element niedzisiejszy ze względu na charakter swojego działania zyskuje potencjał we współczesnych rozwiązaniach. Choć wydaje się to być detalem, ciężko dokładnie podsumować ile czasu zajęło nam opracowanie tego mechanizmu. Bez osobistego zacięcia osób z zespołu nie byłoby to możliwe. Widzę w tym romantyczną dbałość o szczegóły i spełnianie wyznaczonych przed sobą celów.

We współczesnych produktach królują ekrany dotykowe, mechaniczne elementy są coraz rzadsze, w samochodach nawet klasyczne mechaniczne wskaźniki prędkości mają swoje odpowiedniki w postaci pikseli. W odtwarzaczach Unitry zastosowaliśmy most pomiędzy analogowością i cyfrowością w postaci ekranu z elektronicznego papieru. Ekran Eink daje dużą swobodę wyświetlania informacji, jednocześnie nie emituje światła, co tworzy naturalny, analogowy efekt. Co ciekawe, jest to tak skuteczne, że zarzucono nam podkładanie kartki papieru zamiast ekranu w prototypie zaprezentowanym na warszawskim Audio Video Show. Wykorzystany ekran idealnie  komponuje się z mechanicznymi wskaźnikami we wzmacniaczu, które w analogowy, dynamiczny sposób obrazują odtwarzaną muzykę. Wszystkie okienka zawierające ekrany i wskaźniki oświetlone są jednakowym ciepłym i miękkim światłem, budując w ten sposób spójny zestaw. Przy okazji ciepłe światło ma na celu budowanie przyjemnego nastroju w miejscu odsłuchowym.

Praca nad zestawem sprzętów w Unitrze odbywa się w interdyscyplinarnym zespole składającym się głównie z inżynierów. Przy pracach projektowych wspiera mnie Gosia Szostak, która odpowiada za projekt interfejsów ekranowych w odtwarzaczu CD i radiu. Bardzo się cieszę, że współpraca z całym zespołem jest ścisła i dynamiczna, a moja rola jako projektanta nie ogranicza się do syntetycznego nadania formy gotowym urządzeniom. Mam okazję pracować nad koncepcjami produktów od początkowych etapów projektu. Codzienna praca wiąże się z integrowaniem ogromnej liczby wątków – projektowanie urządzeń, opisy interakcji, wyszukiwanie i testowanie komponentów, rozmowy z podwykonawcami, przeprowadzanie badań, ale także współpraca przy budowaniu marki i wiele innych. Można powiedzieć, że znam każdą śrubkę w naszych urządzeniach.Zaangażowanie we wszystkie aspekty tworzenia produktów umożliwia ich lepsze zrozumienie i buduje świadomość ich złożoności oraz współzależności podejmowanych decyzji.

Dla Unitry rok 2023 jest przełomowy, gdyż właśnie w tym czasie planujemy wypuścić na świat nasze nowe modele. Na ten moment mogę zaprosić do śledzenia nas na profilu facebookowym i zapisania się do newslettera na www.unitra.com .

—
na zdjęciu w nagłówku: nowy zestaw wieżowy Unitra