See&Say 2018

SEE&SAY to cykliczne wydarzenie odbywające się w Warszawie, pozwalające młodym twórcom zaprezentować się przed doświadczonymi osobami z 40 branż, związanych głównie z reklamą. Zakwalifikowani uczestnicy przez dwa dni mogą brać udział w konsultacjach z wybranymi ekspertami, warsztatach, prelekcjach. W lutym zaś zorganizowana została wystawa nagrodzonych prac.

Przegląd dał mi możliwość skonfrontowania swoich prac i poglądów z ekspertami z kategorii Product Design, pracującymi w takich branżach, jak produkcja gier, projektowanie produktu, ilustracja oraz branding. Brałam udział w czterech rozmowach z przedstawicielami zupełnie różnych ścieżek projektowych. Najbardziej owocna, a zarazem zaskakująca okazała się konsultacja z Marcinem Talarkiem z Platige Image  – studia znanego m.in z stworzenia cinematiki do serii gier Wiedźmin. Rozmowa ta zwróciła moją uwagę na lukę w branży produkcji gier, którą, jako projektanci, jesteśmy w stanie wypełnić.

Z kolei współpracujący przez lata z Yamahą Piotr Stolarski, uświadomił mi, że porażki są niezbędnym elementem pracy projektanta. Piętnastominutowa rozmowa wystarczyła, by powrócić do porzuconych projektów i nabrać wiary w ich rozwój. Studio SuperSuper  doradziło, jak zniwelować błędy, które popełniam w prezentacji produktów, aby pokazać ich pełen potencjał.

Mimo oczywistego nieraz charakteru otrzymanych rad, usłyszenie ich z ust obcych, działających w branży twórców miało bardzo motywujący charakter. Odbyłam cztery inspirujące spotkania, dostałam cztery nominacje pozwalające na udział w wystawie i poznałam wielu kreatywnych młodych twórców.

Co, patrząc z perspektywy czasu, zmieniłabym w swoich pracach? Na pewno ich czytelność – eksperci nie zapoznawali się ze wszystkimi opisami ze względu na liczbę zgłoszeń. Prezentacja projektu musi być klarowna, wskazywać główną ideę. Druki nie są konieczne, ale jeśli się na nie decydujecie, miejcie pewność co do ich jakości. Polecam prezentowanie prac na tablecie – chodzenie z laptopem jest bardzo nieporęczne. Nie bójcie się również szczerze rozmawiać. Atmosfera jest naprawdę przyjazna i luźna – nie ma tam złych pytań.

Mimo, że wydarzenie jest związane głównie z branżą reklamy, polecam je wszystkim studentom, zwłaszcza tym, którzy zaczęli wątpić w obraną ścieżkę zawodową. Otwarcie na nowe branże kreatywne pozwala spojrzeć na nowo na wykonywane prace, ich jakość oraz możliwe drogi projektowe.

Jeśli chcecie zobaczyć, z czym się mierzycie, wszystkie wyróżnione prace znajdziecie na stronie www.seesay.pl/wyroznieni/ .

czytaj także: