Planując proces realizacji nowego projektu, uświadamiam sobie, że kolejny raz nie jestem w stanie opisać skryptu działań dla zespołu projektowego – rozpisać zadania po zadaniu. Proces już nie jest i nie powinien być liniowy. Wyzwania są coraz bardziej złożone, ich realizacja ma miejsce na styku różnych obszarów projektowania – użytkownicy, a co za tym idzie ich problemy i potrzeby, są coraz bardziej zróżnicowani, trudno uchwytni. Zadanie, które stawiam przed zespołem projektowym, polega na identyfikowaniu połączeń i porządkowaniu struktury pomiędzy różnymi działaniami oraz wyrobami (produktami i usługami) organizacji, dla której tworzymy nowy system. Dopiero po tym możliwe jest właściwe projektowanie poszczególnych jego elementów.
W niedalekiej przyszłości coraz częściej projektować będziemy systemy składające się z różnych produktów i usług, często powstające na styku modeli biznesowych różnych marek, nierzadko dla więcej niż jednej organizacji w ramach jednego zadania. Dizajn będzie jednym z nielicznych narzędzi umożliwiających identyfikowanie, porządkowanie i materializowanie połączeń pomiędzy nimi. W zasadzie już jest.
Ze względu na złożoność projektów oraz oczekiwany krótki czas ich realizacji, bez wątpienia będą musiały być finalizowane w sposób bardziej sprawny. Tak jak w programowaniu (agile, scrum) – zadania będą realizowane równolegle, projekt będzie składał się z modułów, bloków, które finalnie stworzą spójną całość. Zespół stanie przed koniecznością reagowania na bieżąco, elastycznie, do adaptowania trybu pracy, priorytetów do bieżących wyzwań, bez czekania na decyzję, akceptację przełożonego. Zwinność i elastyczność stanowić będą klucz do sukcesu zespołu.
Co będzie cechować koordynatorów zdolnych do prowadzenia takich projektów? Na pewno umiejętność dostrzegania, a czasem wyznaczania celów strategicznych organizacji oraz konsekwentne realizowanie ich w podejmowanych zadaniach. Ponadto znajomość mocnych i słabych stron członków zespołu oraz umiejętne udrażnianie procesu w sytuacjach zagrożenia projektu.
Klient idealny? Będzie zdolny do partycypacji, jako cenny zasób w zespole projektowym, źródło wiedzy i niezbędnego wsparcia. Ze względu na dynamikę procesu będzie potrafił podejmować decyzje, zaufać i wyłączyć się w odpowiednim momencie, zostawiając pole do działania dla pozostałych.
—
Tekst jest częścią cyklu O przyszłości towarzyszącemu numerowi 1/2019 pisma FORMY pt. Projektowanie jutra.