Partycypacja, w tym konsultacje społeczne, stała się standardem w projektowaniu przestrzeni publicznej. Walorem tego sposobu pracy jest społeczne poczucie sprawczości, które przekłada się na identyfikację z miejscem i umacnianie wspólnotowości. Nie zawsze jednak działania w takiej formule prowadzą do uzyskania ciekawego projektu. Wynika to ze sprzecznych interesów zleceniodawców, użytkowników i projektantów. Tego typu procesu wszyscy zainteresowani muszą się nauczyć, co wymaga czasu i cierpliwości. Innego rodzaju działania partycypacyjne są związane z oddolnymi ruchami aktywistów. Wynikają one z niezgody na zawłaszczanie przestrzeni publicznej. W artykule przytaczam trzy przykłady: pierwszy dotyczy redukcji liczby reklam w przestrzeni miejskiej (ustawa krajobrazowa), drugi – budżetu obywatelskiego, i trzeci – rozbudowy infrastruktury rowerowej w Krakowie. Pokazują one, jak trudny i długi jest proces transformacji, mimo „społecznego ciśnienia”, a nawet zmian legislacyjnych.
Nr 11/2021 Współuczestniczenie i współprojektowanie
1 O korzyściach i trudach projektowania partycypacyjnego przestrzeni publicznej
Nr 11/2021 Współuczestniczenie i współprojektowanie
Biblioteka
Publikacja 31.12.2021
-
Wstęp
-
O korzyściach i trudach projektowania partycypacyjnego przestrzeni publicznej
-
Czy woli Pan/Pani czerwony, czy niebieski?
-
Prototypowanie miasta
-
Wywiad to nie wszystko. O partycypacyjnych metodach projektowania
-
Techniki badawcze w projektowaniu partycypacyjnym usług
-
Empiria w projektowaniu (komunikacji)
Profesor zwyczajny. Prowadzi zajęcia na krakowskiej i warszawskiej Akademiach Sztuk Pięknych. Do końca lat 90. pracowała jako projektantka wzornictwa, specjalizując się w projektowaniu ergonomicznym. W kolejnych latach kuratorka wystaw i publikacji poświęconych wzornictwu. W latach 2001–2017 roku redaktor naczelna ogólnopolskiego kwartalnika „2+3D”, a od 2018 redaktorka internetowego magazynu „Formy.xyz”, którego jest także współzałożycielką.