Dzisiejszy świat często sprawia wrażenie, że znajduje się w fazie przejściowej, gdzie stare sposoby działania przestają być skuteczne, a nowe kierunki dopiero się wyłaniają. Stawienie czoła nadchodzącym wyzwaniom wymaga długoterminowego myślenia i wyobrażania sobie przyszłości opartych na nowych rozwiązaniach, systemach i narracjach. Tymczasem firmy funkcjonują w rzeczywistości krótkoterminowych celów i wyników, które nie zawsze sprzyjają projektowaniu zmian. Te dwie perspektywy – projektowanie przyszłości i zarządzanie teraźniejszością – często są trudne do pogodzenia, co osłabia nadzieję na lepsze jutro i poczucie sprawczości wobec obecnych realiów.
Projektowanie innowacji to w istocie projektowanie zmiany i momentów przejściowych, co jest wyjątkowo wymagające. W organizacjach często spotykamy „agentów zmian” – osoby, które wnoszą nowe pomysły i energię. Jednak gdy pierwsze efekty nie pojawiają się szybko, a presja na bieżące wyniki rośnie, ta początkowa iskra może zgasnąć. Jak zatem połączyć długoterminowe myślenie (futures thinking / foresight), metody projektowe i eksperymenty, by wspierać wdrażanie realnych i mierzalnych zmian?
Kluczem jest tworzenie procesów, które równoważą perspektywy „dziś” i „jutro”. Procesów, które nie kończą się na poziomie intelektualnych ćwiczeń czy efektownych prezentacji, lecz prowadzą do alternatyw odpowiadających na dzisiejsze wyzwania i jednocześnie budujących fundament dla lepszego jutra.